sobota, 30 sierpnia 2014

Od Nekare c.d historii Astry

-JANGO !-wykrzyknęłam
-Co ?-zaciekawiła się Astra
Nic nie odpowiadając wpadłam do jaskini.
-Moon !-warknęłam
-Czego ?-odwarknął
-Puść szczeniaka...-mówiłam zaciskając kły
-Ymmmm....Nieeee.-droczył się ze mną
-Puść szczeniaka ..!-powtórzyłam głośniej
-Głucha ? Nie słyszałaś "NIE !"- normalnie cięta riposta XD
-PUŚĆ  SZCZENIAKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-wykrzyknęłam z całych sił i napadła mnie furia byłam cała "zakrwawiona".
-Ne...kare-wymamrotał poszarpany Moon
-Co ? Jeszcze ci mało ?-zastraszyłam go
-Nie głupia...-wytłumaczył-chcę ci podziękować...Za odwalenie za mnie brudnej roboty...-powiedział i wyszedł
-Nie...-patrzyłam na niego
-NIE !!!!!!!!!!!-spojrzałam na Jang'a...Przez furię zabiłam kogoś,kogo miałam chronić.
-Nie...Jango nie !!!!!!!!Wstawaj !-trącałam go nerwowo pyszczkiem...
-Za co ? ZA COOOOOOOOOOOOO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!????????????????-zawyłam najgłośniej jak potrafiłam i przybiegły wraz z Lessem,Kora,Muszla,Fire,Foonia,Tari i Charlie
-Mamo co się stało-Charlie przełknęła ślinę
-Moon...On...Ja...Jango...Zabiłam...Bo...Furia...-szlochałam
-Co jest kochana ?-zapytał Lesso
-Właśnie Nekare ?? Zabiłaś swojego sczeniacka ?-Zaśmiała się Foonia
-WON !-wykrzyknęliśmy wszyscy do Fooni
-Moon tu przylazł i dostałam furii i zamiast kierować kły w niego pokierowałam je w...-rozpłakałam się-W JANGO !-wybuchłam płaczem
-Nekare...Jak...-powiedziała zaskoczona Muszla
-Z drogi !-Yuki wkroczyła do akcji i zabrała malca do kliniki na "ostry dyżur"
<Kora?> <Muszla?> <Lesso?> <Tari?> <Yuki?>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz