wtorek, 1 lipca 2014

Od Muszli


 Poszłam znowu do Nekare nie wiem po co i Nekare zastałam.
M: Jak się mniewa... Okej... Widze że źle...
 N: Źle?! Gorzej niż źle!
 Nekare wstała i popatrzała na mnie błagająco.
M: A co ja mogę poradzić!?
N: Straciliśmy najleprzego łowce! ROZUMIESZ TY TO?!
M: No... Można powiedzieć. Ale co ci to da?
 N: Widze że nie kumasz i musze powiedzieć ci w prost... Zaczniesz polować!
Zamurowało mnie totalnie bo nie umiem polować i nie jestem mięsożera! Co ja zrobiłam?! Czemu życie wali mi się na łeb?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz